Wyjazdy
Możecie się z nami zabrać na dłuższe wyprawy. Czasami jedziemy do domu, którego nie ma – do Gosi z Sopatowca (Sopatowiec przyjazny dom w górach). Innym razem do Basi i Rysia z Klubu Myśli Ekologicznej do Łękawicy. Na północ do Domu Miłosza w Krasnogrudzie. I tam, gdzie nas zawieje.
Poszukujemy miejsc raczej w dzikim otoczeniu i takich, którym możemy się odwdzięczyć naszym małym zaangażowaniem.
Większe wyprawy organizujemy dwa razy do roku (w I połowie września i w I połowie czerwca).
Pojedź z nami na naszą kolejną wyprawę:
Czerwcowy wyjazd w Beskid Sądecki
2-7 czerwca 2025 r., Beskid Sądecki
W Liceum Sowizdrzała budujemy relacje z samym sobą, grupą, by następnie móc zainicjować dialog ze Światem i wędrówkę w poszukiwaniu swojego sposobu kochania go.
Z doświadczenia wiemy, że dobrze robi się to w czerwcu i w górach. Dlatego zbieramy ekipę, która wyruszy z nami na 6-dniową wyprawę.
Młodzi mogą spodziewać się czasu na integrację, wspólnych spotkań przy ogniu, różnorodnej pracy twórczej, ruchu, mikrowypraw w góry i tradycyjnie już prostych i konkretnych prac dla miejsca, które przyjmie nas pod swój dach.
Czas i miejsce
2-7 czerwca 2025 r., Beskid Sądecki
Dla kogo
Dla młodych w edukacji domowej w wieku 15-18 lat
Noclegi
Miejsce noclegu to wspólne poddasze i kilkuosobowe pokoje. Łazienki znajdują się w budynku.
Jedzenie
Kuchnia na wyjeździe będzie wegetariańska (śniadanie - obiad - kolacja) i bezglutenowa (poza chlebem). Możliwa jest opcja posiłków wegańskich, prosimy wtedy o zgłoszenie tego przy zapisie.
Dojazd
Pociąg z Katowic do Brzeska oraz autokar z Brzeska do ośrodka. Wyjazd: 2 czerwca godziny poranne, powrót: 7 czerwca godziny wieczorne.
Koszty wyjazdu
Pełen koszt wyjazdu to 1900 zł. Zawiera opłatę za noclegi, wyżywienie, organizację, koszty dojazdu, zajęcia warsztatowe oraz opiekę kadry.
Wspomnienia z wypraw
Wyjazd na początek roku szkolnego 2024/2025 – Sokole Ranczo
“Ślepy śmieszek. Mędrzec. Mglisty Cichosza. Klikacz, Topielec, który bywa Posejdonem - zanurzam się i płynę, a czasem-tonę.”
Wielkiej odwagi trzeba, by nazwać swoją Maskę. To prawdziwe odsłonięcie. Rytuału trzeba, by uznać ją i przemienić, w zgodzie ze swoją intencją, w nową.
Wrzesień 2024. Z okazji rozpoczęcia roku - pierwsze wagary, licealny obóz - spotkanie o poszukiwaniu maski. Dokąd rola, którą może nie do końca świadomie przyjmuję w grupie, zabiera mnie, innych wokół, moją społeczność? To całe morze historii o poszukiwaniu swojej drogi do ożywienia, do obudzenia ciała i ducha. To spotkania wokół ognia i z ogniem, iskrą, żarem w Sobie.
Na obozie nasi młodzi, 14-18-letni ludzie, którzy zdają się pierwszy raz spotykać z ,,żywym ogniem”- tym ogniskowym i tym w sobie. Niektórzy, zapewne z przyzwyczajenia, zdają się być zadziwieni możliwością dorzucenia do niego czegoś od siebie. Są tacy, którzy już go znają, przychodzą z dobrym, suchym drewnem, które odżywia ten wspólny ogień. Tych, którzy jeszcze nie wiedzą, gdzie szukać opału, ale już rozpoznali, że warto. I czasem próbują, a czasem się poddają.
Ten wyjazd to też morze historii o ziemskim życiu nastolatka.To również spotkanie z tym, co wypełnia umysł nastolatków na co dzień. To rozpalanie karmiącego i ogrzewającego ognia w takim świecie, jakim jest on teraz.





















































